niedziela, 5 października 2008

poranek w Barze

eeeee yyyyy....

o poranku nasze 'pole namiotowe' juz nie wyglądało tak pięknie jak w nocy, kiedy nic nie było widać :P a panowie z budowy przyglądali się bardzo zaciekawieni, gdy rozstawialiśmy butle z gazem :P

miodzio jeszcze z Durmitoru

niah niah

Siara i jego dopalacze :D

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

i think you add more info about it.