czwartek, 27 września 2007

:[


n i e n a w i d z ę wieszać firanek :[

środa, 26 września 2007

Irenos my dear


Irena i jej laptop z chińską klawiaturą, czyli "Nie łącz się z internetem, nie masz przecież modemu idioto!" i "nie, kurwa nie chcę żebyś mi grał piosenkę!"

NO :) A tak w ogóle to właśnie dzisiaj Irena, moja druga miłość zaraz po Siarze (zauważ Irenko, że nie poprzedza Cię Monica Bellucci, ani Angelina Jolie ;) pojechała sobie do Szczecina na bardzo bardzo długo, teraz to zostają nam już tylko listy i blogi :( eh, życie jest okrutne... zwłaszcza gdy kończą się wakacje.

wtorek, 25 września 2007

poniedziałek, 24 września 2007

Letovanje u Hrvatskoj

Chciałabym zamieścić więcej zdjęć, ale chyba przesadzać nie będe. Co ten wyjazd przyniósł, oprócz opalenizny, 3 reklamówek szyszek, kradzionych oliwek, muszelek, w których pozostałe małże teraz śmierdzą? Co?
Większą możliwość poznania tego co nas tam otaczało, a przede wszystkim ludzi... Dowiedziałam się, że ten Bośniak stracił nogę na wojnie ("Jestem z Bośni, wiesz... tam gdzie wojna była"), że Serbowie całują się 3 razy, a Chorwaci 2, że nigdy nie będzie między nimi zgody, że modlitwy Dragicy są bardzo silne, że wstaje o 4 rano i odmawia różaniec za bliskie i obce jej osoby, a także, że Chrzcielnica Viseslava znajduje się w Splicie, a to na jego placu w Ninie to studnia ;), że wiatr wiejący od gór to Bura, a od morza to Jugo, że to co wygląda jak oliwki w kapturkach to chorwackie żołędzie :P, i jak przyrządzić małże...
Bilo je fino razgovarati sa svima na hrvatski jezik :]

poniedziałek, 10 września 2007

Hrvatska 10.09 - 23.09

On the road again.... la la la la la ...

sobota, 8 września 2007

addicted

Like to be addicted :]

środa, 5 września 2007

poniedziałek, 3 września 2007