poniedziałek, 22 października 2007

Hmmm


To był szalony weekend, który właściwie zaczął się we czwartek wielką żurką. Podczas całonocnej libacji powstało jedno zdjęcie, którego właściwie nie kojarzę i najprawdopodobniej zrobił je Leszek, chociaż też głowy nie dam, w każdym razie jak widać na zdjęciu nie spodobało mi się to... ;)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

haha, ząbki! i to nie był Leszek - zgaduj dalej :)

basha pisze...

ząbki?
nie Leszek... Andel?

Anonimowy pisze...

bingo!
ząbki... jakiś komentarz co do nich rzuciłaś, ale nie do końca pamiętam z wiadomych względów ;)